Jednym z mało znanych zawodów, a przy tym zaliczanych do niezwykle wymagających oraz prestiżowych stał się aktuariusz
Wiele osób nie miało nawet okazji słyszeć o takim zawodzie, a jednak okazuje się że ma się on całkiem dobrze. Przede wszystkim tacy specjaliści są konieczni w towarzystwach ubezpieczeniowych, zgodnie z przepisami, które obecnie obowiązują każde z tego typu towarzystw musi mieć zatrudnionego aktuariusza.
Źródło: http://www.flickr.com
Jego podstawowym zadaniem przy takim zatrudnieniu będzie przy ubezpieczeniach na życie wycena rezerw (kliknij tutaj), zaś przy majątkowych i osobowych opinia w zeznaniach rocznych. W rzeczywistości w większości towarzystw pracuje kilku aktuariuszy, tworzących zespół ponoszący odpowiedzialność za praktycznie wszystkie sprawy które się wiążą z wyceną ryzyka finansowego. Oprócz tego do obowiązków aktuariusza zaliczają się kalkulacje ryzyka przy oferowanych przez towarzystwo produktach finansowych, wyznaczanie progów wypłacalności i analizy zyskowności. Dzięki ich pracy towarzystwa finansowe mogą zarządzać swoimi produktami finansowymi, czyli po prostu bezpiecznie prowadzić działalność ubezpieczeniową.
Jak już wcześniej zostało wspomniane, aktuariusz zaliczany jest do elitarnych zawodów, najlepiej o tym świadczy ilość dzisiaj pracujących w nim osób – w chwili obecnej jest to nie więcej niż trzystu specjalistów. Pracowanie jako aktuariusz obwarowane zostało wieloma ograniczeniami. Chętny musi spełniać odpowiednie warunki, czyli mieszkać na obszarze Polski, ukończyć wyższą uczelnię i nie być karanym za przestępstwa gospodarcze. Wypełnienie tych warunków umożliwia przystąpienie do państwowego egzaminu, i dopiero po jego odpowiednim przejściu będzie można pracować w tym zawodzie.
A przejście takiego egzaminu do łatwych nie należy, chętni muszą bowiem się charakteryzować doskonałymi zdolnościami analitycznymi i wiedzą z obszaru finansowej matematyki. Zainteresowanym wykonywaniem tej specjalności kuszą zarobki, towarzystwa ubezpieczeniowe sporo są w stanie zapłacić za doświadczonych ludzi, więc nie powinny nikogo dziwić pięciocyfrowe kwoty przy przelewach.
