Popularyzacja wina w Polsce. Podstawowe fakty ze świata wina!
We Francji, czy we Włoszech jest pożyteczny obyczaj picia dobrego wina do obiadu albo kolacji. Gdy wędrujemy po tych regionach na pewno niejednokrotnie byliśmy świadkiem tego typu obrazków. Wtedy zapewne zazdrościliśmy naszym sąsiadom z Europy, że mogą sobie na taką ekstrawagancję pozwolić. Przecież w tych właśnie państwach każdy obszar ma własne winnice i tajemne receptury, których historia sięga średniowiecza i strzeżone przez mnichów. Tymczasem, dzięki wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej, również my możemy sobie pozwolić na wysokiej klasy wino, nie wydając przy tym bajońskich sum.
Jeszcze jakiś czas temu za dobre wino należało rzeczywiście dużo zapłacić. Zwyczajny Kowalski nie mógł sobie zbyt często pozwalać na taki luksus, jak kieliszek wina do kolacji. Zbieranie dobrych roczników było postrzegane jako burżujskie i drogie zainteresowanie. Całe szczęście, czasy się zmieniły i dziś można bez problemu jeździć po całym świecie i próbować lokalnych gatunków, a także kupować dobrej jakości wino grand cru w ulubionych marketach lub .
Źródło: http://www.flickr.com
Jeżeli z pogardą patrzymy na te niższe półki w naszym hipermarkecie, to jesteśmy w poważnym błędzie. Już co raz częściej można kupić wyjątkowo interesujące wina w niskich cenach. Wystarczy jedynie ze zrozumieniem czytać etykiety. W tym celu, rzecz jasna, przydaje się trochę fachowej wiedzy, którą bez trudu znajdziemy w branżowych czasopismach lub poradnikach na temat degustowania win dla początkujących wielbicieli tego trunku. Powstają także strony internetowe, w których edukuje się Polaków oraz uczy się poznawać poszczególne gatunki, tak by nie brać w sklepach byle czego. Dzięki takim akcjom, bez problemu znajdziemy takie wino, jakie lubimy najbardziej.
Popularyzacja tego trunku nad Wisłą to też zasługa wszystkich programów kulinarnych, w których niesłychanie często składnikiem potraw jest właśnie wino. A jeśli już nabyliśmy butelkę dobrego wina , by przyrządzić wołowinę według receptury Julii Child, to przecież nie możemy zmarnować całej reszty. A właśnie ta potrawa smakuje wyśmienicie z lampką dobrego naszego wina.
